niedziela, 3 marca 2024

Dubię.

 Wczoraj był dzień. piękny, wiosenny i ciepły i dzis też. nawet myślałam o małym spacerze ale jednak Nie. samo odkurzenie dywanu, przed wywiezieniem do czyszczenia, mnie umęczyło. i słaba jestem. 

A jutro muszę zdecydować czy we wtorek udaje się do pracy czy do przychodni. i nadal zwolnienie. [powinnam wracać, bo mam jedną dziefczynkę do przygotowania na konkurs recytatorski eliminacji OKR. Właśnie pozamiatała(I m) konkurs interpretacji prozy, wojewódzki, mówiąc fragment Sydonii. Cherezińskiej. We wtorek ma następny konkurs recytacji poezji, tez wojewódzki, i bardzo bym chciała z nią być ... mówi Baczyńskiego].

także trudne sprawy, normalnie trudne sprawy...

*

Znalazłam sobie zajęcie dla rąk, przy ciele leżącym w łóżku. i słuchającym książki, która BARDZO jest interesująca: Chrześcijaństwo amoralna religia. słucham. i jeszcze o tym szerzej napiszę. Na razie podoba mi się, że panowie potwierdzają moje teorie, uwagi, zastrzeżenia, pytania a na niektóre wprost odpowiadają. ciekawe.

PODOBA mi się idea rozbierania logicznego Biblii. i dobrania się chrześcijaństwu do istoty od właściwej strony. Podoba mi się punkt po punkcie udowadnianie, że Jezus o wszystkim wiedział, i upada mit dobrego cara. 

Bo to przez tysiąclecia Jezus był wypisz wymaluj Twarzą kościoła katolickiego i jego myśl twórczą kk programowo wykonywał, wbrew twierdzeniu, że kk zepsuł dobrą wiarę, politycznie ujebał miłosiernego boga i syna jego. Podoba mi się diagnoza, że według współczesnych standardów psychologicznych, Jezus był Socjopatą:

cyt. : no bo wyobraź sobie na kozetce faceta, ojca rodziny, który nie daje prawa głosu żonie, ma wiecznego focha na dzieci i nie odpowiada na zadane mu pytania twierdząc, że on wszystko wie najlepiej. No przecież to jest czysty socjopata. Nie było by w tym nic oryginalnego, ale mówimy przecież o bogu.

koniec cytatu.

Trafne?


No ale 

ma być o tym, że Znalazłam sobie zajęcia dla rąk, przy ciele leżącym w łóżku

czyli znów robię na drutach. bo nie potrafię robić jednej rzeczy na raz...marnacja czasu zwykła. no więc czytam i drutuje. i kaszlę. vuala.

Robię kolejną chustę na drutach. znów poczułam powołanie. poza tym popatrzyłam na swoje dzieła artystyczne na tych drutach i pomyślałam, że to jest też dobra medytacja. nie mam teraz siły lepić i ugniatać. ani malować. otwarłam ulubione strony z wełnami i znów mnie dopadł zachwyt nad kolorami i fakturami. zapomniałam tylko jednej polskiej małej firmy z której ścigałam grubą wełnę ekologiczną a zrobiłam z niej poduszkę na drutach XXXXL i komin a teraz bym zrobiła kapę 

otaką

przeryłam wszystkie swoje linki na blogu i nic, dupa blada, nie zalinkowałam podajni świetnej naturalnej owczej grubej wełny...farbowanej zielskiem.

Trudno.

no więc dubię na tych drutach drewnianych z żyłką, wełenką niezbyt grubą a nie lubię, bo wolno przybywa,  lnianą i bawełnianą, bo to letnia chusta ma być. i tako.

Poszłabym na dobry spektakl.

Poszłabym na Diunę do kina. ale musze poczekać, żeby ludzi kaszlem nie wkurwiać.


33 komentarze:

  1. Też dłubie. Oraz szydełkiem, to bardzo uspokaja i pozwala bujać myślom swobodnie.
    Powiedz Ty mi, jako osoba z branży , o co właściwie poszło z Moniką Strzępką? Jej program wszyscy oceniają jako dobry, co więc nie wyszło? Wszędzie czytam.madre komentarze, a o sednie sprawy nie wiem nic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Repo, Dubię tylko drutami, szydełkiem nie umiem. lubie bardzo. drutowałam podczas oglądania filmów a teraz słucham powieści, książek, podcastów.
      Strzępka, ano szkoda bardzo. pisałam już o tym, jakiś czas temu. Nie wyszedł jej kolektyw, bo zdaje sie okazała sie ...tyranem. To już nie sa czasy na Grotowskich, a przede wszystkim zero miejsca dla Kantorów...
      [Przegięła, aktorów zajeździła, być może obrażała, wykorzystywała...poszło najbardziej o Heksy, nie czytałam ostatnich Teatrów, musze jeszcze ogarnąć. A tu masz inny portal, który czytam: https://e-teatr.pl/monika-strzepka-rozwiazala-kolektyw-niezwykle-bolesna-kleska-kto-ja-popiera-44277

      Usuń
    2. kolejna: https://e-teatr.pl/monika-strzepka-odwolana-choc-odmawia-przyjecia-decyzji-jest-nowy-dyrektor-teatru-dramatycznego-44724

      Usuń
    3. Czyli w skrócie, aktorzy się zbuntowali, i autorka tekstu też zawiedziona traktowaniem aktorów i scenariusza i Strzępka nie ukończyła spektaklu Heksy Premiery nie było, bo ludzie nie chcieli już z nią pracować...a poszło wchuj kasy ....
      Teatr progresywny, poszukujący, żródeł itepe czyli nie instytucjonalny klasyczny Zawsze był dużym ryzykiem... nie przetrwał nigdy albo swego założyciela albo czasów...

      Usuń
    4. Dzięki, poczytam sobie i rozjasnie wizję.
      Taki pled grupy popełniłam używając rąk jako drutów, są filmiki na YT, wełna z owiec sąsiadki😊

      Usuń
    5. serio? to muszę zlokalizować koniecznie.
      bo ja mam grube ale nie takie grube...

      Usuń
  2. Ooo, mnie wczoraj tez naszlo na robotki, szylam literki na drzwi wnukow z ich imionami, zdjecie na fb na moim profilu. Nie moge jakos sie przymusic do ponownego robienia na drutach, a kiedys dziergalam dziela sztuki, jakos mi teraz nie po drodze.
    Do kina nie chce mi sie, nie mam z kim, a sama nie lubie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ej, to niech ci się zachce, weź druty i zacznij a zobaczysz, że pójdzieeee jaaak burzaaa ja tez miałam przerwę ostatnio robiłam jakieś dwa lata temu a wcześniej kilkanaście lat ???? serio. wełny, sa teraz bajeczne i samemu mozna farbować i w ogóle.
      Do kina chodziłam sama, często i nadal lubię. nie przeszkadza mi. nie ma różnicy. multikino mam pod nosem więc zdarzało mi się wejść w ciągu dnia, albo na dopołudniowe seanse dla poprawienie nastroju, dla oderwania...jako terapie. . Polecam.

      Usuń
  3. No ale ten koc to robiony na drutach wykonanych z trzonków od łopaty? Nie ciężko je dźwigać?
    Zdrowiej.
    Dostałam Twoją wiadomość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też o tym pomyślałam!

      Usuń
    2. Aga, to muszą być bardzo grube druty, chyba na zamówienie?? ale poszukam w internetach. Koniecznie z żyłką, ja mam druty, że mogę zmieniać długość żyłki. Cały ciężar leży ci na kolanach no wełna jej grubość i puchatość robi swoje wizualnie. ale letko nie będzie :-0
      Super to czekam na zdjęcie :-))

      Usuń
  4. Zwróciłam uwagę na ten sam fragment książki! I podobnie jak to jest u Ciebie, autorzy idą ramię w ramię z moim oglądem sprawy, a w niektórych miejscach dają mi odpowiedzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Frau, zrobiłabym z tego lekturę obowiązkową :-))))
      jeszcze słucham a po odsłuchaniu napiszę więcej. Uderzyło mnie najbardziej ,że takie kaktopato to zwyczajnie TYLKO wykonują boże polecenia.

      Usuń
    2. Ja czytam, bo słuchać nie umiem. Katopato wykonują polecenia ludzkie, to , co im kościół na tacy poda (bo z samodzielnym myśleniem ciężko). I myślą, że to bóg.

      Usuń
    3. bo to bóg przeca
      tylko go człowieki wymyśliły...

      Usuń
  5. Cudny ten pled na zdjęciu. Ach moja babcia M robiła cudne chusty, ubolewam, że żadna się nie zachowała. A dla mnie poncza…Miałam koleżankę śp. żonę kumpla z klasy a rodzinnie szwagra mojej przyjaciółki, która oprócz że pięknie malowała, to robiła cudny swetry z aplikacjami. Zamawiałam u niej dla się i dla córci identyczne tylko z innymi naszyciami (wersja dorosła i dziecięca) a wełnę przysyłano mi z Kanady albo kupowałam w Pewexie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o ponczo mogę z dwóch chust zrobić :-)) dzięki.
      No szkoda, że się chusty nie zachowały, ja chusty uwielbiam. Dreamu robi piękne. bo ja bardzo proste, za to po swojemu wplatam różności ;-) bo wiesz ja za wzorami nie przepadam, gdyż nie może mnie wzór rozpraszać(chacha) gdyż ogladam albo czytam ale za to aplikacje mnie kręca w swetrach.
      Ja żałuje, że tak mało wełny owczej wywlekłam od babki Zofii, która sama przędła(mam w domu jej kołowrotek) ...ale wtedy mnie wkurzało, że ona takie sznurki robi. mało puchate. a teraz bym sporo za te wełnę dała. mam tylko jeden sweter. .. z 1989.
      i nie mam sumienia go spruć. zresztą nadal go nosze od czasu do czasu.

      Usuń
  6. Komentarz do Twojego pytania:

    Kiedyś używałam pxlr, ale się zbiesili, więc teraz używam https://www.befunky.com/create/collage/

    (darmowy szablon ma tylko 9 komórek, ja wolę szablon na 16 komórek, a ponieważ jest płatny, sklejam dwa darmowe szablony w jeden za pomocą Painta)

    OdpowiedzUsuń
  7. https://mokosza.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten pled na zdjęciu wygląda, jakby ktoś na grubych kołkach go robił, do tego na krótkich, bo długie to by się połamały, a reszta na jakiejś lince.... ale co ja tam wiem, zapierdzielam z cienkimi drutami :P od czasu do czasu. Zdrowiej i idź na Diunę :* byłam w piątek, trawię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak sie uprę to zrobie :-))
      zazdroszczę tej diuny.

      Usuń
    2. Nooo uprzyj się, to działa i miej przyjemność. Z Diuny też, chociaż wciąż trwię, serio, mam kilka uwag, ale zaczekam aż obejrzysz i wtedy się podzielę :P

      Usuń
    3. Ok ale to możesz poczekać chwilkę 🙄

      Usuń
    4. Ten ze zdjecia to prawdopodobnie robiony golymi rekami a nie drutami. Taka "teknika" tez istnieje i ma sie dobrze. Podziwiam "dubaczy"!

      Usuń
    5. no juz wyżej mi Repo pisała o tym, że na YT sa filmiki i chyba to by sie zgadzało ale i tak ciężko będzie :-))

      Usuń
    6. i nie ma co podziwiac tylko łap sie sama za druty, kordonki szydełko ;-)

      Usuń
    7. :)))) Ja jestem wlasnie na odwykowce, na takim AA pisane przez DS :)))))

      Usuń
  9. Od czasu do czasu mam wielką potrzebę dłubania, ale zawzze wtedy wygrywa szydełko. Szydełkowe szaliki - to moja specjalność ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba muszę się nauczyć ns tym szydełku wreszcie.

      Usuń
  10. Ja też kaszlę, już trzeci miesiąc i dłubię. Tym razem szydełkiem. Koszyk. Skończyłam robić Młodej otulacz próbny, bo nie wiem czy ją wkur… czy ogrzeje. Jak jej się spodoba, zainwestuję w jakość. Oraz też jednocześnie dłubię i oglądam, albo słucham. Szkoda mi czasu na tylkodłubanie. Książkę muszę przeczytać, posłuchać, zapoznać się znaczy. Zdrowiej, je…ć robotę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siedzę w poczekalni i straszę ludzi...kaszlem. do szkoły mi zabronili przychodzić po rozmowie telefonicznej rano...podobno zaraza wieuch i gomora z sodoma..15 nauczycieli brak ..czekam na zwolnienie może antybiotyk. Ciekawam tego ocieplacza zrób zdjęcie i wrzuc na bloga

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....