Świnki skarbonki wylepione łapkami dzieci, stoją sobie na belce i łypią radośnie, głupawo i melancholijnie.
choć tak po prawdzie to na początek będzie o Owcach.
Jak kogoś interesuje kościany pies i magia, a dodatkowo jest fanem kryminałów, to nie może, no nie może sobie odpuścić Owiec. Filozoficznej powieści kryminalnej i komedii filozoficznej. W żadnym razie. Kocham te książki Leoni Swann. i serdecznie polecam. Urocze, zabawne, dobrze napisane...świetny pomysł...Leoni pisała pracę doktorską o owcach i tak to się skończyło:
no i czekają jeszcze dwie książki Leoni Pazur sprawiedliwości i Krocząc w ciemnościach.
**
Nie teraz, bo teraz mam inną robotę domową, ale po powrocie wybebeszam powoli księgozbiór i rozstaje się z tytułami, których drugi raz już z pewnością nie dotknę, bo ...
nie zdążę przeczytać wszystkich książek. naświecie. oraz nie jestem jakoś związana emocjonalnie, albo jestem ale nie ma w nich notatek na marginesie i podkreśleń, nie tylko ołówkiem...tego mi brakuje w kindlach.
A to dzieło czytaliście ?
ja tak ale chętnie się rozstanę zaraz po drugim przeczytaniu, no ba czasem trzeba i tak bywa
no i bywa też tak, że ... mam Podróż Pomponiusza Mendozy, leży sobie spokojnie na półce z Fryzjerem i robi phifrypryprypryfryyyy
a ja właśnie wczoraj zamówiłam kolejną...kurcze, no za dużo tych książek w czterech biblioteczkach i dodatkowo poupychane wszędzie...to i się potem okazuje. Oczywiście czytałam i słuchałam w Trojce ale zatęskniłam za nim. i weź w obliczu takiej sytuacji się rozstawaj. no.
*
łkend był bardzo pracowity. zebraliśmy dużo aronii. zdążyliśmy przed ptakami ale i dla niech jeszcze zostało. sobota była bardzo słoneczna więc ogród, prace w ogrodzie, koszenie, malowanie roweru, a niedziela dokładnie odwrotnie. z kolei lało. i dobrze, musiałabym już podlewać z węża. Więc w niedzielę ogarnialiśmy dom. i Wieczorkiem Spotkanie dziewczyńskie z dużą ilością wina. Złamałam się. trudno.
*
jakiś zimnonocny ten sierpień, jakby wszystko zaczęło się zbyt wcześnie i w związku z tym wcześniej się wypstrykuje...i zwija.
a na Olandii jest tak pięknie ... powoli znikają tłumy turystów, dzieci szykują się do szkoły...
jakaś nostalgia wisi w powietrzu.
U nas tez juz zaczela sie szkola, a w sobote Gapcio ma inauguracje, bedzie sie dzialo. Zaczelo sie dla mnie wstawanie po ciemku, kiedy mam na wczesniejsza godzine, ewidentnie zbliza sie jesien, u nas tez noce sa chlodne, wiec rano musze zakladac kubraczek. Zegnaj lato na rok!
OdpowiedzUsuńJuż? Nie chcę jeszcze myśleć o jesieni ...ale dzień ewidentnie krótszy...trzymam kciuki za Gapcia
UsuńU nas we srode zaczyna sja sie szkoly. Koniec wakacji, koniec lata. Noce jeszcze znosnie cieple albo nie zimne.
OdpowiedzUsuńCzyli koniec...lata i zobacz jak to fatalnie brzmi. U nas w okolicach 20 stopni ale ja za chwilę będę miała 60 😩
UsuńBedziesz goraca dziewczyna! I to caly czas urlopu. Ja wytrzymuje 80 przez 15 minut. W saunie tylko. Milego pobytu mimo tych temperatur!
Usuńtrochę peniam, się niepokoje znaczy. ale jeśli uda mi sie zobaczyć Luxor, Karnak...to będę zachwycona.
UsuńŚwinki urocze, zwłaszcza ta z uśmiechem. 🤗😉
OdpowiedzUsuńTa z uśmiechem to nieco beztroska nawet😁
UsuńZarówno Mendoza jak i Leoni na ulubionej półce od lat :) Jakież ładności pełne urocze świnki z glinki!
OdpowiedzUsuńżonaMietka
Prawda że śliczne 😃 no i ja czytałam to.lata temu ale do takiej literatury lubię wracac
UsuńA o owcach to ja czytałam:)
OdpowiedzUsuńNo ba to jeszcze masz psa kościanego do nadrobienia 😃
UsuńRepo, urodzinowe uściski kochana :-***** wszystkiego dobrego, zdrowia, szaleństwa, wyjazdów i niskich temperatur
UsuńA dzięki , ale skąd znasz moja datę urodzin???? 😀
UsuńKościanego psa już szukam, bo mnie.zafascynowal.
A świnie fajne są.
A zapisane mam w starym kalendarzu😃 a że robie porządki...
UsuńAno fajne
Dołączam do uścisków! I jeszcze całusy przesyłam, Repko.
UsuńŚwinie cudne. Czytam teraz nieco naiwną i prostą "Pan Doubler zaczyna od nowa". Idealna dla mnie dzisiejszej. Troszkę przypomina mi " Mężczyznę imieniem Ove". Mam opór przed komentowaniem na marginesie stron. To takie intymne. Może się nawet wstydzę....
OdpowiedzUsuńPodobal mi się Ove.
Usuńjak to? przecież to Twoje książki. nikt nie musi tego kontrolować. a nawet nie powinien.
"Pan Doubler zaczyna od nowa" - już znalazłam na allegro. Dziękuję za polecenie.
UsuńTeż znalazłszy :) Senkju :)
UsuńżonaM
Mr Doubler Begins Again - mam glosowa na 14 godzin :))) Tez sie nie da nic na marginesie zapisac. Nawet slowek. :))))
UsuńZ niektórymi się nie rozstaję nawet po jednym przeczytaniu- mam dla kogo trzymać ;) Ale sporo książek sprezentowałam, oddałam ale i sprzedałam, jak nikt inny nie reflektował. Daję też np. na WOŚP- biblioteka sprzedaje po 5zł potem...
OdpowiedzUsuńMałe życie posiadam i czytałam
a wczoraj zaczęłam lekką komedię kryminalną, bo tego potrzebuję, po Chłopkach i w ogóle...
książki mam w trzech pokojach, w jednym dwa duże regały
mniej już kupuję, bo więcej wypożyczam z biblioteki, ale zawsze co najmniej 3 zakupione książki czekają
o Hanya wreszcie znalazła czytelniczkę :-)
Usuńano właśnie ja chyba nie mam dla kogo...a nie uważam swej biblioteczki za Ossolinską więc ... na razie trzymam dla siebie. ale już to pisałam wielokrotnie chałupa mi się zawali. jak z tym nałogiem nie skończę. W teatrze mam kolejną część swoich książek też spora biblioteczka, wynoszę od lat i tam ludzie mogą brać co chca :-) ale wiecej przynosza swoich niechcianych niz biora.
jakoś nie lubię bibliotek. serio. z kasiążkami mam tak że musze miec własne. a teraz mam w plikach, w storytel i po sprawie.
W mojej wsi jest fajna, nowoczesna i panie przesympatyczne i otwarte na sugestie zakupu książek, więc lubię tam chodzić. Biblioteka w Miasteczku mnie zniechęciła i porzuciłam ją, więc miałam przerwę, a na tę wiejską trafiłam z Pańciem, żeby mu na cito wypożyczyć lekturę i wsiąkłam zobaczywszy, że mają duży wybór i na dodatek dostępny
Usuńźle sie wyraziłam bardzo źle, oczywiście lubię biblioteki wiekszą część życia książki wypożyczałam, w bibliotekach przesidziałam tony godzin...mam swoje ulubione w świecie...ale nie mam już czasu i głowy do wypożyczania... poza tym terminy...no i zawsze mi towarzyszyła chęć posiadania mojej i tylko mojej książki. Tak wiem , że to jest nieekologiczne. ale jestem tez zakochana w antykwariatach...tylko kiedyś szukałam tam książek za psie pieniądze, dzis...znikły albo drozyzna.
Usuńno i zapomniałam napisać, że świnie przecudne od razu mnie uśmiechnęły i owce znam, choć okazuje się, że nie wszystkie- wyleciały mi z pamięci...
OdpowiedzUsuńo nic nie mów o pamieci :-)))) tego Pomponiusza Flatusa sobie nie wybacze.
UsuńNoż będę musiała założyć sobie zeszycik z polecajkami od Ciebie, bo zanotowawszy gdzieś na szybko, na luźnych kartkach, szukając potem, nigdy znaleźć nie mogę, podejrzewam, że zagnieździła się u mnie rodzina Pożyczalskich, ew. zwykła bałaganiara że mnie. Owca wygląda, jak książka w punkt dla mnie, jako, że Kubuś Fatalista, jedna z moich ulubionych bajek, no i piszesz, że kryminał. Fajnie, że dochodzisz do siebie.
OdpowiedzUsuńNiedawno kupiłam sobie całą serię Pożyczalskich!!! Uwielbiam ich, od zawsze i chyba na zawsze. I jeszcze Mary Poppins.
UsuńPrzeważnie :-) kup kup koniecznie, i zapisuj
UsuńOwce są cudne !!! ale wydaje mi sie że i Kość i pokrzywa tez dla ciebie. Dochodzę, choć nie mam czasu sie nad tym zastanawiać, bo roboty, wpip, rzeczy do załatwienia w tym tygodniu, jutro MJ przyjeżdza...zakupy, ogar, pakowanie, pranie...a ja sie przewracam. dopiero teraz mnie stres sieka.
Anonimowa, a ja nie znam Pożyczalskich :-(
UsuńŚfinki rewelacyjne ! Dzięki za info o drugiej części Owiec, lecę poszperać w mojej bibliotece (tak, jestem dinozaurem i korzystam namiętnie z biblioteki wojewódzkiej i paru jej filii w moim mieście- z każdej można wypożyczyć po 6 książek, mają cyfrowy katalog i rezerwacje online, odebrać książki można w książkomacie i zwrócić w biblioboxie, taka to teraz mechanizacja, panie dzieju :-) Masz jakiś wachlarzyk w domu ? Weź na wyjazd do torebusi, nie zajmie wiele miejsca, a może się przydać.
OdpowiedzUsuńno prosze bardzo.
UsuńJa nie mam nic przeciwko bibliotekom, uwielbiam towarzystwo książek...lubię biblioteki mam swoje ulubione podczas studiów korzystałam i przesiedziałam tony godzin... aż mi tyłek zwiędł :-) ksiązki wypożyczalam całe zycie inaczej się nie dało...ale uwielbiałam też antykwariaty, strae wydania, białe kruki i zawsze tak miałam, że chciałam mieć własne książki. i juz. no i pliki to dla mnie błogosławieństwo. serio.
Wachlarzyk powiadasz hmmm no dobrze dobrze
dziekuję
Małe życie właśnie czytam, dość podoba mi się:).
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie Mendozy, czytałam dawno temu, coś o kotach w tytule.
oo to ciekawe z Małym życiem, bo zdania różne....ja muszę jeszcze raz, za pierwszym mi cos nie pykło.
Usuńkoniecznie napisz o swoich wrażeniach, koniecznie
UsuńW nocy jest tak zimno, że nakrywamy kołdrę kocem i mówię do męża, że co zrobimy w zimie, jak teraz wykorzystujemy koc? Chyba w końcu skuszę się i kupię kołdrę z tutejszej wełny z owieczek, które obserwuję na polach. Zaczytuję się w książkach z ArtRage, jakoś tak wychodzi, że mnie opadli swoimi promocjami.
OdpowiedzUsuńKup kup ja już dawno bym.kupila na Twoim miejscu. Uwielbiam swoją kołdrę z owiec bo oczywiście mam.
UsuńArtRage sprawdze
Usuńkiedyś Ci polecałam książkę, o wojennej historii rodzin niemieckich na Kaszubach :)
Usuńmatko nie pamiętam, pewnie gdzieś zapisałam, zgubiłam ...i zapomniałam. Temat bardzo mnie interesuje, podaj prosze jeszcze raz . albo tytul albo link
Usuńa proszę, https://wydawnictwo.artrage.pl/products/wszystko-na-darmo
Usuńa tu ebooki https://artrage.pl/