Spędzam sobie czas jednak wygodnie, załatwiając sprawy prywatne, i służbowe komputerowo. z łóżka. a tak, bym teraz dygała osiem godzin plus rada do nocy ciemnej w placówce.
Pozostało osiem dni do wylotu. 🤗 na osiem dni wakacji.
No więc, zimno tam na tych wyspach, jak się okazuje się Teraz. ale Naczelnik sprawdza prognozy na te osiem dni naszego pobytu i jest progres. w łikend się pakuję. Pomyślałam, i powiedziałam to głośno, że następnym razem musimy lecieć dalej od Europy a mówiłam, że afryka, Egipt, kongo, Maroko albo malediwy. Przecież ja tam do wody nie wlezę, mowy nie ma, bo zamarznę.
lniane ciuchy, to zakupy z ostatnich lat, sprzed 15 kilogramów. no to już wiadomo z czym mam problem. ZE WSZYSTKIM i😂 nie mam co na siebie włożyć.
(jakby trochę w rozkroku jestem, że te ciuchy sprzed 20 lat to jeszcze zbyt obcisłe.)
i kurde nie jest dobrze. oversize owszem czasem leży dobrze, a czasem bardzo źle. a spodnie lniane się ciągną po glebie i dupa wisi mi na wysokości kolan... i mnie powiększają optycznie, Wszystkie lniane spodnie kupowane ostatnio. 🙈
(na szczęście mam poupychane w walizkach czarne lniane zdawna zdawna i one pasują.)
i na szczęście jest Wendy.Wendy preferuję bardzo. to jest mój styl łącznie z fryzurą. i trampkami. bo wygodne i czarne :-) i bez falbanek.
i okazuje się, że zarówno za małe, przyciasne ciuchy robią problem, że spodnie dżinsowe należąco ubierałam :-DD jak i za duże robią problem.
ach i żebym nie była znów taka Yennefer, to kombinuję i tak:
Także ostatecznie wyjdzie tak:
klapki i sneakersy ostatnio nabyte w Desi, buty do trekkingu, w których polecę, bo bagaż tylko 15 kg, spodnie sportowe długie i krótkie. koszulki z krótkim rękawem ale i bielizna oddychająca z długim rękawem. bluzy, kurtka sportowa przeciwdeszczowa. no jednym słowem ubiór, jak na nasze norweskie wyprawy. wypisz-wymaluj. Jadę tam w dzicz. rozkoszować się pięknem, łazić po wulkanach, odpoczywać psychicznie. a nie lansować na dyskotece w hotelu.
plus topy na słoneczne plażowanie, strój kąpielowy. bo na leżaku przy basenie lansować się zamierzam ;-)
*
Znalazłam w Ninatece kolejne perełki "Kroniki - obyczaj lamentacyjny. Grzegorza Brala. Teatru Pieśń Kozła. kultowego. na podstawie mitu o Gilgameszu. widziałam niejednokrotnie. więc może i wy zobaczcie.
to teatr, który jest mi najbliższy, oparty na pieśni, tańcu, ruchu. do trzewi fizyczny. żywe dziedzictwo Grotowskiego. Są znani na całym świecie.
Skomponowali muzykę do serialu Wikingowie, sezon 6.
są obrzędowi.
i kocham ich.
a Wikingach najbardziej wielbię Verdrunę i Helvegen
[swego czasu Kacper Kuszewski z nimi grał między innymi Makbecie i załatwił mi wejście na tego Makbeta a ja się akurat rozchorowałam i dupa blada z tego wyszła.]
*
no i klamka zapadła dziś oglądam Vikingów 6 sezon.
Gdzie Wy w koncu jedziecie za te osiem dni, bo stracilam orientacje, ze w zimie plaza i klapki oraz odziez lniana? Fajne te szmaty, ktore pokazujesz, ale powinnas Ty pozowac do zdjec, zebysmy widzieli, jak to na Tobie wyglada.
OdpowiedzUsuńna wyspy kanaryjskie la Plata.
Usuńjak ja mogę teraz pozować? wymemłana z łózka :-)))) a wyglądam prawie tak samo hehe
Spodni szerokich nie lubię, za niska jestem, ale ta spódnica cudna!
OdpowiedzUsuńLansuj się przy basenie, a co, po to są baseny...
Oczywista sprawozdanie będzie?
jotka
Fajne te ciuchy na zdjęciach, chociaż nie do końca mój styl.
OdpowiedzUsuńA lnu nienawidzę z wzajemnością, czuje się w nim jak zmiętą kula.papieru:)))
Spjrzałam na to miejsce, którym wspomninałaś, La Plata, choroba jasna, weź naważniejsze, buty, żeby Ci się odeszwa nie oderwała, i pod wpływem wody nie rozeszła, bo vegańskie buty mogą być na to miejsce skaliste zbyt ryzykowne. To sobie pochodzicie.
OdpowiedzUsuń