Niedzielka była już mało intensywna. może dlatego, że w połowie przespana z racji mielenia się mas powietrza. Naczelnik na zawodach strzeleckich zdobył kolejne medale, dwa drugie miejsca. Ja w tym czasie wpadłam w ogród i powycinałam wszystkie suche i niepotrzebne badyle ale jeszcze druga strona została. bo zabrakło taczek.
Dostaliśmy świeża rybę prosto ze Szwecji na obiad. zachlapała nam kuchenkę a dzieło zniszczenia dopełniły powidła.
Popołudniu Naczelnik stał na wysokiej drabinie w ogrodzie u Sąsiadkioli i zrywał śliwki węgierki na powidła z orzechami. a potem już się zaciągnęło i zaczęło kapać.
więc wylądowaliśmy na kanapie...nic nie zobaczyłam za wyjątkiem naszego rodaka przebijającego się przez Kołymę, bo padłam.
A teraz tematy przewodnie tygodnia, które ryją banię społeczeństwu.
są tematami spotkań towarzyskich, spotkań politycznych i dziennikarskich etcetera
* Oczywiście upadek i odstrzał drondów, to numer jeden, potem cała reszta z tym związana. chwilowe zawieszenie broni między pajacempałacem a innymi pajacami. ... doszły do mnie, och nie wywołujące zdziwienia fcale, prorosyjskie skrzeczenia dziadersów z pisu. w kontekście zamknięcia granicy z Białorusią.
podczas gdy było to posunięcie na wskroś dobre pod każdym względem, a zwłaszcza nacisków chin na zsrr. bo im się transport sypie.
w zsrr protesty kontrolowane młodzieży zaangażowanej i prawej, bo im internety odcięto...
no widzę, że może być szansa na powstanie młodych a nie starych dziadów o łbach przeżartych komuną.
oraz ruska gospodarka się sypie...
* Drugi temat, który ryje banie, to Warszawa i sklepy nocne co z kolei wywołało debatę antyalkoholową.
i prawdę mówiąc temat dla mnie kompletnie nieważny. obojętny w zasadzie. tak się tylko w jednym miejscu dałam ponieść. bo mnie nie dotyczy a nawet gdyby mnie dotyczył pośrednio(pije alkohol) to nie zamierzam się ani tłumaczyć, ani kajać, że lubię wina.
Wszystko szkodzi w nadmiarze.
i zdumiewa mnie
w to co widzę i słyszę.
od obcych,
że Polska to czysty, bezpieczny i biały, oraz szybko rozwijający się kraj. ciekawe, kiedy awansowaliśmy na potomków fiurera. w kwestii czystości rasowej. Anglicy biją na alarm, że wzrost gospodarczy Polski dopadnie ich upadek w 2030 roku.
[oglądaliśmy dobry dokument]
i dobrze im tak, trzeba było nie robić Brexitu, oczywiście sprawy mają oni bardziej skomplikowane. niż sam Brexit. protesty prawicowe ich dopadły na poważnie. bo najlepiej wrzucić wszystko do jednego worka.
przyjechał fajny Szkot i się zdziwił, że w mieście Krakowie czysto, i po nocach można bezpiecznie chodzić, będąc dziewczyną.
[czyli gdzieś jednak musi być gorzej, niż tutaj. podobno w całej pozostałej cywilizowanej Europie.]
i że w ogóle tak tu fajnie. no fajnie, dzięki ciężkiej pracy i unijnej kasie. wcześniej nie było tak fajnie. a byłoby jeszcze fajniej, gdyby wreszcie wsadzić do więźnia prawicowych złodziei, którzy rozmontowywali nasz kraj przez osiem lat. i z tego wsadzania do więzień zrobić regułę, gdy urzędnicy państwowi kradną. skutki cały czas odczuwamy. oraz gdyby się pozbyć kościoła katolickiego w polityce raz na zawsze.
dla kogoś może być kontrowersyjne to co napisałam albo się może nie zgadzać. trudno.
Oj, najpierw zle przypisalam podpis do zdjecia i zaczelam sie zastanawiac, dlaczego masz w sypialni garnki do gotowania. Pwoidla z orzechami musza byc przepyszne. Ja swoj nadmiar sliwek zagospodarowalam na ciescie, wyszlo bardzo smaczne, jak zwykle, bo to ciasto zawsze wychodzi.
OdpowiedzUsuńJa niepijaca alkoholu, ale wszelkie zakazy i nakazy zawsze prowadza do patologii, co juz przerabiala Ameryka w latach 30-tych. Na dobre nikomu nie wyszlo, no moze gangsterzy sie wzbogacili.
O dronach juz sluchac nie moge, a poza tym polska armia ma takie swietne wyposazenie, ze wroga nie potrzeba, sami sie zbombarduja i nie pomoga zapewnienia Tuska, ze winna jest Rosja.
W Irlandii, odkąd państwo nie daje kościłowi kasy, wzrósł dobrobyt obywateli. Zero kasy czarnym!
OdpowiedzUsuńU Ciebie powidła, a u mnie totalna rozpierducha, bo zaczęliśmy remont.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego nie można wprowadzić ustawowo godzin otwarcia sklepów z alkoholem, kto chodzi po flaszkę o 24 w nocy czy o 2 nad ranem? mleka nie kupisz, kropli na serce nie kupisz, a gorzałę tak!
Dziś w kolejce do kasy podsłuchałam pana, co to wrócił w Londynu i twierdził, że tam wszyscy uśmiechnięci no nie wiem.
Prezydent dał przykład i wypisał dziecię z nauki o zdrowiu!