dziś mnie rozczulił widok starszego pana, ledwo idącego
ze swoim starym psem o posiwiałym pyszczku, też ledwo idącym.
Dreptali sobie obaj pan i jego wierny pies pomalutku i pokracznie
i jakie to było piękne.
***
a my z ósemkami byliśmy dziś na wojewódzkim festiwalu teatrów
NIEBIESKIE TARCZE w Gdańsku i se zagraliśmy nowy spektakl
"Ogarnij się" i se zdobyliśmy miejsce pierwsze)))
a jutro se jedziemy do Płocka na ostatni już festiwal w tym ciągu.
proszę pani, a gdzie leżak? zasyczał mi nad głową Alek, akurat wtedy,
kiedy ustawiałam światła i tuż przed rozpoczęciem spektaklu
nie wiem, szukaj, odsyczałam. i na tym nie koniec.
może w samochodzie został, kontynuował, gdzie kierowca?
w d..... mu odrymowałam poirytowana.
ich pierwszym przykazaniem jest pilnowanie rekwizytów!!!!!
zaginął też berecik, a Michasia popieprzyła tekst.
no i tak.
na początku lipca lecę na Majorkę odpoczywać, leżakować, żreć frykasy
i zwiedzać.
tak sobie myślę, że mi się należy, wyjątkowo, ta odrobina luksusu
i tego się będę trzymać jak niepodległości
o tym śnić, czołgając się już w kierunku wakacji.
na początku lipca powiadasz.... :)))) to może się spotkamy??? W każdym razie będę się rozglądać za wszystkimi rudymi długowłosymi :)))
OdpowiedzUsuńa rekwizyty to drobne są, łątwo zgubić... nawet taki leżak
))) ja od 3 do 10go, a gdzie to Ci jeszcze napiszę a Ty??
OdpowiedzUsuńbuziaki przedwyjazdowe zasyłam.
t.
1-8
Usuńi odwzajemniam :))
To niepojęte, że gdzie jedziecie zdobywacie laury. No geniusze jacyś, czy cóś ;o) Oraz oczywiście gratuluję przeogromnie. Odpoczywaj, należy Ci się, za te męki, trudy wyjazdów i zgubionych berecików. Pozdawiam jeszcze przedwakacyjnie ;o)))
OdpowiedzUsuńdziękuję i też pozdrawiam przedwakacyjnie)))
Usuńt.
no ba, należy się jak nic.. po takim młynie musowo zmienić klimat, miejsce, ludzi, rytm, itd...;-);-);-)
OdpowiedzUsuń..dobra---ogarnę się....tylko nie wiem kiedy, bo jakoś mi ostatnio nie po drodze do tego:(...buziaki szalona***
OdpowiedzUsuńJa wlasnie niedawno rozczulilam sie na widok pary ok. 90 letnich staruszkow na ulicy, trzymajacch sie za drzace juz rece..ona w dlugiej, czarnej sukience na ramiczkach,malutkim koczkiem, z tatuazem labedzia na ramieniu, on w slomkowym kapeluszu, spodniach na szelkach i gesta biala broda a`la swiety Mikolaj:-))Piekny widok, wszystkich, widzialam poruszyl..
OdpowiedzUsuńGratuluje!! I nalezy Ci sie Majorka,o!:-)