piątek, 26 kwietnia 2024

Żórek czyli nie widzieliśmy się Wczoraj.

WZRUSZ.

*

 No i się układ rozregulował, Oczywiście, czyli czasem musi być: Kochany Pamiętniczku się narobiło: Drzemka mi rozpierdoliła system.

Dzień okazał się rzeczywiście dodupy. rano 6.15 nie mogłam otworzyć oczu po 3 godzinach snu...potem, ledwo żywa  skrobałam auto z mrozu (!!!). Potem 6 godzin w placówce z czego kilka intensywnego nagrywania moich alumnów. i drobna próba z Zochną i Kinią. potem drobne zakupy słodyczy i układanie świateł i sprzętu i już się mało nie przewróciłam...a potem impreza i jakoś tak nam NIESZŁO. 

[skompromitowałam się kulawym wierszykiem o wiośnie, dla poratowania obsuwy, i napisałam żórek na dyplomie... i co mi zrobicie ? ]

Następnie ledwo dojechałam autem do mojej wiochy, bez wypadkowo.

zjadłam, wypiłam i Padłam. 

tuż po 22. 

Naczelnik był na bursztynowym filowaniu wybrzeża. także się Wczoraj w ogóle nie widzieliśmy :-OOO

[no to mam jasność, że już festiwale trzydniowe nie dla mnie, gdybym niespała trzy noce....to byłabym zdechnęła na stojąco a po drodze narobiła siary. już mam na koncie pochrapywanie podczas spektaklu w wygodnych fotelach ...].

**

Dziś za to mrozu nie ma, widzę, bo znów zerwałam się za wcześnie, także odespać, nie odespałam. ta noc była cieplejsza, w każdym razie na plusie. jest nadzieja na ciepły łikend.co mnie trochę martwi, bo ja go spędzę klejąc film. 

I koniec kwietnia. aniechto. 

Plotki środowiskowe niosą dziwne treści. jakby trochę pocieszające, mobbing to niekoniecznie.

***

Na koniec sukienka z wysp zielonych  w ulubionych niebieskozielonych zestawieniach, szeroka, cieniutka, jedwabna czyli letnia. tym razem naciągnięta na grube szerokie spodnie od Wendy i bluzkę termo od Manduki (jogową)...a i tak dziś letki smark.



i ukochane zdjęcie jogowe ze strony #MandukaEurope

taką jogową pozycję lubię najbardziej.

Bułeczki z czosnkiem niedźwiedzim polecam na wiosne i zdjęcia jedzonka

Dobrego łikendowania.

33 komentarze:

  1. Pozycja jogowa też byłaby moją ulubioną, na boczku.
    I lubię takie kolory; pamiętam jak w młodości polowałam na spódnicę w zielono ciemnoniebieską kratę w peweksie.
    Odpoczywaj, działaj. Ja niby odespałam, śpiąc ponad 8 godzin dziś, ale wcale nie czuję się wyspana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och i ojejku uwielbiam połącznia zielni z niebieskim UWIELBIAM, i turkusy wychodzą. Tyś w domku mam nadzieje? buziole

      Usuń
  2. Pies zrobił mi dzień!
    U nas dziś nawet słońce świeci! Taka niespodzianka po mrocznych dniach ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas tez świeci od rańca, dlatego tez mam od razu pozytywne nastawieni do żywota:) i nawet niewyspanie nie przeszkadza. Och pies i joga na leżąco to jest to co lubię najbardziej...

      Usuń
  3. Jak można spać trzy godziny jedynie????!!!!
    Fajne te kolory na sukience, widzę i fuksje moja ukochaną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie nie można, zaprawdę umarłabym na stojąco gdyby sie przedłużyło...
      fuksja też jest :-)

      Usuń
  4. Żórek powinien być pisany tak właśnie, ponieważ podaje się go na okrągłym talerzu, który przypomina kształtem literę ó. Tak jak rosół. Ortografiści się nie znają :-DD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo to to Kalino jak Ty mnie doskonale rozumiesz, ja jestem wzrokowcem przecież ;-)
      PRECZ Z ORTOGRAFISTAMI normalnie.

      Usuń
    2. Oj tam, nalezy pytac jak sie pisze. Pamietam klopoty z nazwiskiem Trzupek i Trzópek (trzupek, od gw. ap. trzópek 'skorupka, garnuszek popękany' wg SGPK Słownik Nazwiska w Polsce PAN. ) Ciezko bylo trafic na wlasciwa forme.

      Usuń
    3. I ma często jako w sobie

      Usuń
    4. Echo, nienawidze tych nazwisk cholernych polskich, serio, gdy mamy konkursy zawsze mamy problem z wypisywaniem nazwisk na dyplomach, przy żurku poległam a co dopiero Trupek

      Usuń
    5. Roxy, jajko potwierdza regułę :-)

      Usuń
  5. Po trzech godzinach snu, zawsze mam w sobie takie uczucie, że jestem nie w tym miejscu, a później przykładam głowę i mnie nie ma. Pięknie wyglądasz, lubię takie czarne bazy, na to można właśnie jedwabie. Chociaż ja to wielbię czarne na czarnym :P psie życie, to jest to!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ano jo, ja też wielbię czarne bazy i najlepiej czarne na czarnym :-D mamy identycznie Margo. ale latem można se poszaleć i nie tylko latem, ubrałam ją zeby odczarować zimnicę a zaczarować wiosnę

      Usuń
  6. A fuj! Nie polecaj mi smierdzacych buleczek. Sukienka mnie oczarowala, niby cienka, a mozna nosic na cos grubego w zimie, a poza tym piekna. Nie zazdroszcze Ci tych przygod z niewyspaniem, ja na szczescie mialam bardzo dobra noc, bo czekalo mnie wyzwanie IKEA z dziecmi. Qrde, przezylam, ale ledwie zyje. Trza bylo szukac, sledzic, wolac, umierac z niepokoju, kiedy znikalo jedno czy drugie, nosic, wiezic w wozku. Czlowiek spocony jak malpa, ale bylo fajnie, kupilam kwietniczek do sypialni, ale nie mam sily go poskrecac, jakas niemoc w dloniach. Mysle, ze ta noc bedzie tez dobrze przespana, bom zmeczona jakniewiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo dziękuję)
      a IKEI ci zazdraszczam, że masz blisko, my się musimy dobra godzinę telepać no ale to i tak spoko. a wiesz chyba się wybierzemy, lubię tam łazić i oglądać i zawsze jakieś fajne POTRZEBNE rzeczy znajdę hehe

      Usuń
    2. Tak blisko to nie mam, 50 km. Nakupilam znow kwiatkow doniczkowych, bo nie moge sie im oprzec, a tam sa w miare tanie. Czyms w koncu musze ten kwietnik zasiedlic, w sypialni bedzie niedlugo jak w dzungli.

      Usuń
    3. Czyli w sam raz Pantero dle ciebie. Naturalne warunki:]

      Usuń
  7. Pies do zeżarcia natychmiastowego!!!
    Sukienka cymesik.
    ŻonaMietka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pies do ukradnięcia, ach moja Ciri też robi psa w góre i w dół, lepiej ode mnie :-)))
      sukienka sie podoba, to dobrze :-)

      Usuń
  8. . Sinead. Sinead. Sinead.
    ŻonaMietka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie to wykonanie Roisin rozwaliło, jest do matki podobna i na prawdę ma dziewczyna głos...

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. piesio jest znanym i lubianym joginem;-))

      Usuń
    2. Kazdy rozwalony pies rozwala. Mnie tez choc żem kociara. Milego weekendu!

      Usuń
    3. lepiej bym tego nie ujęła :-)

      Usuń
  10. Zrobię Ci kiedyś chustę w kolorach tej kiecki, bo też lubię ten zestaw, dobra? O pogodzie nic nie powiem, bo mieszkam w Belgii. Po necie już krążą virale jak to wygląda wiosna w Beneluksie, jak znajdę, to wrzucę u siebie, po to wzór pogody z Sèvres, kuźwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra 😃
      U nas się zdecydowanie poprawiło. Słońce ale chłodek jeszcze. Za to mrozu w nocy nie ma. Ufff wyjdę dziś do ogrodu. Na chwilkę. Bo film ma pierwszeństwo.

      Usuń
  11. O, jak ja kocham tę piosenkę!
    Niczego Ci nie ujmująć, wyglądasz w tych strojach jak babka zielarka czy inna szeptucha :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja kocham ale tu ja zamieściłam, bo śpiewa córka w hołdzie matce.
      Bo ja jestem czarownica.

      Usuń
  12. O niespaniu w moim przypadku w ogóle nie ma mowy, spanie to jedna z największych przyjemności i konieczność. Bez spania rozsypuję się na kawałeczki.
    Fajna sukienka! Lubię ten zestaw kolorków.
    O diecie nie myślę w ogóle, za to na szczęście przeszła mi chęć na słodkie, jadam dość zdrowo
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ta dieta mi obrzydziła warzywa ... dramat. dodaję pieczywo zupy warzywne.
      i ja jestem pozamiatana, przy niewyspaniu. ale gdy mam stres to niestety sie to zdarza.
      czytałam wczoraj ale nie miałam siły odpowiadać u ciebie.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....