piątek, 11 kwietnia 2025

lubię słuchać historii.

Środa. 

 krótko i w temacie. u fry byłam a u zdjęcia nie byłam. 

spałam zaraz po załatwieniu spraw. przespałam popołudnie i potem czytałam. relaksowałam się. dużo myślałam co dziś/ czwartek na siebie włożę. i że nadal pragnę uprawiać  model hygge.

[dlatego odgruzacja na bieżąco i dużo medytowania we własnym domu(zwłaszcza, że świat jest coraz bardziej popierdolony), robienia sobie przyjemności. nie tylko na wyjazdach.]

Nadal rano bardzo zimno. o 6 auto do skrobania. zimny wiatr, jakieś awantury ciśnieniowe. nader chujowa ta wiosna. nie podoba mi się.

sztuka z jajem i ptakiem
ktoś widzi teatr i kino

W czwartek znów tradycyjny bieg przez płotki. zakończenie tablic, kontunuowanie filmów. malowanie jajek i ptaków na okoliczność wiosny, i urozmaicony urodzinami. zakupami, odkryciem nowego miejsca w pobliżu placówki. 

a zakończony znakomitym monodramem POGO. duetu Dębska - Hycnar. 

bardzo polecam.

*

Skończyłam cykl Śmielakowy natenczas, Czyli " Wilczą chatę, bardzo dobrą "Osadę "i  "Ucichły ptaki, przyszła śmierć. ostatnia słaba.

Natomiast nie zawiódł mnie w kwestii wymieszania sensacji, morderstw i historii, Wojtek Miłoszewski, bo "Kastor" jest bardzo dobrze opowiedzianą historią, kryminałem. sensacją, i przede wszystkim odtworzeniem tych bandyckich lat 90tych w kraju tutejszym. 

Teraz lubię oba Miłoszewskie. 

Lubię słuchać historii. 

najlepiej wymyślonych. tej prawdziwej choć nadal lubię mam serdecznie dość. przeraża mnie, że widzę więcej. 

Zaczęłam "Opowieści z meekhańskiego pogranicza, i jest świetnie od początku. klimat, że hoho, Wiedźmin i Gra o tron oraz Pan lodowego ogrodu. Czyli przemoc. i agresja. no zobaczymy co dalej...

*

Gdzieś przeczytałam, żeby szanować własne zasoby, jeśli człowieka kręci własna praca... no to jest o mnie. zatracam się. ostatnio dużo mniej, bo mi bateria siada. ale czy jestem szczęśliwsza, gdy odpuszczam? 

Zastanawiam się też czy aby na pewno w skrajnościach? 

Życie z adhd, to życie w ciągłych skrajnościach:

"Góra, dół, góra, dół i tak w kółko. Za szybko, za wolno, za nudno, za dużo bodźców, za głośno, za cicho. Może nie zawsze jest nudno, ale za to jest kreatywnie. A wyszukiwanie nowych rozwiązań z prędkością światła na wysokości lamperii, to często adehadowy chleb powszedni. Doceń się czasem. Nie ma za co."

I na koniec ciekawy art. o migracji i w ogóle  skopiowałam z Tablicy Odjazdów. migration Really works. 

i tak mnie trochę ponad podziałami, to skłoniło do refleksji, że nie unikniemy, bo były zawsze i będą. oraz ludzka historia, to historia mordów i pazerności. Hunowie zmienili kształt Europy, barbarzyńscy zmietli Cesarstwo/nie wchodzę w szczegóły, przyczyn było więcej/ a biała rasa europejczyków opędzlowała całą kulę ziemską, podbijając wszystkie kontynenty i czyniąc z ich mieszkańców niewolników. wymordowała autochtonów, mordowała całe narody. biała rasa mordowała też białą rasę :-) puentując w dwóch wojnach światowych, które wywołała biała rodzina panów, tłukąc się między sobą, wciągając w to inne rasy, bo biała rasa miała kolonie... wychodzi na to, że nie ma gorszej rasy proszę państwa. na całym świecie. i wszystkie rasy ludzkie są do dupy.

Czy to mnie przytłacza? no tak, i niepokoi. bo nie lubię żyć w ciekawych czasach. zgodnie z chińskim przekleństwem. I coraz bardziej mnie przeraża, że bohaterami ludzkości są ludzie rozpętujący piekło, wyznawcy, apostołowie nowej lepszej wiary, wojownicy, skurwiałe agresywne typy. bojownicy o wolność i demokrację. przeklęte pokolenia. powstańcy. generałowie. napoleony. panny wyklęte. żołnierze wyklęci. katynie, wołynie 300 spartan,cezary, termopile,magellany,dzingishany,hitlery, staliny, kortezy, pizarra,konkwistadorzy,mahomety,terroryści,gwałciciele...mordercy, 

.

.

.

i nie ma gdzie uciec.

.

.

.

i to przeświadczenie, że my ludzie jesteśmy tu ze swoimi mordami najważniejsi.

przyswojone przez religie, zwłaszcza jedną, która rozwlekła to przeświadczenie na cały świat. my ludzie chrześcijanie, Żydzi, islamiści. monoteiści teoretyczni. w tójcy jedyni. 

czyńcie sobie planetę...i tak dalej. i odbieranie innym istotom duszy. 


26 komentarzy:

  1. Historia zatacza koła. Znów jebnie i tego nie unikniemy. Dzieje się to na naszych oczach i nie ma znaczenia jak bardzo bedziemy się starali. Znajdzie się kolejny zapalnik, który wysadzi to wszystko. A co do adhd. O tym też napiszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieje, że jebnie gdy mnie już tu nie będzie...dlatego nie stawiam nagrobka. i niczego na dłuższą metę nie planuję. w zasadzie to już covidowa sytuacja mnie tego nauczyła i skończyły się plany remontowe obejścia.

      Usuń
  2. O matko, jak te krzesła zawiesiłaś?
    Śmielaka poleca już druga osoba, muszę poszukać!
    Mnie tak wciągnął Art journal, że kartki przestałam robić i w mahjonga grać, niesamowite!
    Światem zaczynają rządzić szaleńcy, a trump jak Neron, dla swych mrzonek podpaliłby świat!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krzesła zawiesili konserwatyści :-) już dawno. na moje życzenie.
      prosta sprawa, bo one letkie sa.
      owszem szaleńcy byli są i będą.

      Usuń
    2. Też od razu zadałam sobie pytanie, jak te krzesła zawieszone 😁

      Usuń
    3. :-) ech no się bierze kontowniki ...

      Usuń
  3. A czy to, ze kiedys tam biali podbijali inne kraje, w jakikolwiek sposob usprawiedliwia islamistow, ktorzy chca teraz wlasnie podbic Europe, a wlasciwie caly swiat zachodni? Mam nalozyc wlosienice, poddac sie tym dzikusom, jeszcze wiecej na nich placic i juz do konca zycia bac sie o rodzine i o siebie? A moze przejsc na islam, nosic burke i miec nadzieje, ze sie uda? A politycy az sie grzeja do wojny z Rosja, zamiast skierowac sily przeciw islamowi, bo to stamtad jest realne zagrozenie.
    Bardzo wiosennie i kolorowo w Waszej pracowni, krzesla wymiataja, a juka jest przepiekna i okazala.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście, że NIE. Ja tylko zauważam bieg historii...przed którą nie możemy uciec.
      Zauważ Pantero, że idąc Twoim sposobem rozumowania. Odkładajmy zagrożenie ruskie na rzecz zagrożenia islamskiego. i w to graj putinowi, dlaczego przerzuca białorusią uchodźców i grzeje nastroje w Europie?
      Poza tym gdzieś przeczytałam, że wojna celna, którą trump rozkręca przeniesie środek ciężkości gdzie indziej a wtedy wołodia poczuje się bezkarny...na tyle, żeby na przykład zmienić granice. amerykańska armia będzie zaangażowana gdzie indziej a Europa bezbronna. sytuacja jest skomplikowana a nasze punkty widzenia bardzo inaczej widzą dla siebie zagrożenie.

      Usuń
    2. ja się oczywiście na islamizację Europy nie zgadzam ale też na odpuszczenie putinowi. moim zdaniem mamy dwa poważne i powiązane zagrożenia.

      Usuń
    3. a juka, no jej tam zwyczajnie dobrze jest, teraz ją przesadziłam do wielkiej donicy, zasiliłam. więc niedługo przebije sufit :-)

      Usuń
  4. Miłoszewskich też lubię i Twoją pracownię. Dobrze, że są książki, hygge i własne tempo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no a ja jestę zauroczona Zygmuntem od zawsze a teraz odkrywam Wojciecha :-)
      dobrze, ze są ...ale to i tak wszystko przykre.

      Usuń
  5. Bo i nie ma co uciekac, trzeba żyć, człowiek jest wszędzie i konflikty na tamtejsza miarę też.
    A odgruzowywanie i hygge jakoś mi nie współgrają:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a odgruzowywanie, żeby było hygge?
      bo wtedy mniej sprzątania, a sprzątać jednak trzeba, a chce sie mieć wolna niedziele...:-Dd

      Usuń
  6. pogo obejrzałam już jakiś czas temu i też polecam
    ogólnie i w skrócie to w dwóch mocarstwach choć Rosja już dawno nim nie jest mamy psychopatę, a w drugim debila- nie wróży to dobrze dla świata, więc idę się dokształcić kto zaś jest wojan, bo dla 6-latki jest ważny na tyle by zajączka prosić o zakup gadżetów ;D no i u nas tez jajca na tapecie a jutro 17 stopni - klawiatura mnie wykończy ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, “Ucichly ptaki…” najslabsza, ale fajne sa tez “Miasto mgiel”, “Znachor”, “Inkwizytor”, wiec mysle, ze Smielak jeszcze do Ciebie wroci ;-)

    Ja chyba musze troche odpoczac od kryminalow, dlatego wyszukuje sobie cos lzejszego. I mam ostatnio faze na powrot do PRL-u 😆

    Jak napisalas, nie uciekniemy od historii. A na przyszlosc nie bardzo mamy wplyw. OK, moze mamy, ale znikomy, bedac tym kim jestesmy, czyli zwyklymi szaraczkami bez mocy sprawczej. Moi pradziadkowie nie zatrzymali Pierwszej W.S.,, dziadkowie nie zapobiegli II W.S., rodzice nie mieli wplywu na stan wojenny. Dlatego co ma byc to bedzie. Zauwazylam tylko, ze detoks informacyjny dobrze robi na glowe, latwiej sie oddycha, kiedy czlowiek ma wywalone na wszystkich idiotow tego swiata ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wrócę do jego z pewnością.
      Staram się bardzo mic wywalone...

      Usuń
  8. Krzesła w sztuce kojarza mi się z Kantorem.Ciekawe,czy stoi jeszcze we Wroclawiu to jego słynne czwarte krzesło?
    Czytałam książkę Jakuba Sieczki, widzialam teatr ,Pogo..bez patosu oraz znakomity Marcin Hycnar.
    Co do historii,rozlewu krwi,rożnych naparzanek od poczatku dziejow swiata ..no,nie jest to źrodlo dumy dla nas ludzi,niezależnie od rasy i pochodzenia. Myslę,ze większą sztuką byłoby do tego nie dopuscic, "wyprodukowac" więcej uczonych,ludzi nauki,medycyny,sztuki niz różnych żolnierzy mniej lub bardziej wyklętych:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie umiem juz mówić ani pisać o tym bez sarkazmu, złośliwości o przerażenia. Tak bez wątpienia większą sztuka byłoby do tego nie dopuścić.
      Kantora swego czasu uwielbiałam i uważam go za ojca teatru jednego z kilku ojców.

      Usuń
  9. Świetnie wyglądają te tablice, fajnie mieć nauczyciela sztuki z pasją i talentem, a nie panią/pana na zastępstwie. Jest nadzieja, że wiele dzieciaków na tym skorzysta i będzie miała otwarte głowy i wrażliwość na sztukę. Co do smutnych konstatacji na temat ludzkości- zgadzam się w pełni, tylko wnuków mi żal, że znów spieprzyliśmy sprawę i taki świat im przekazujemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mp, każde zastępstwo jest fatalne(z drobnymi wyjątkami) ale to prawda , że plastyka i muzyka traktowane sa wyjatkowo po macoszemu. jakoś tak się promuje ruch i sport i ostatnimi laty sie nad tym wuefem wytrząsają a tymczasem sztuka...
      i zgadzam się
      ja zawsze miałam zajebiste nauczycielko profesorki od plastyki, sztuki i w ogóle :-)
      ściskam

      Usuń
  10. Mam wrażenie, że nigdy nie było nie ciekawych czasów. Też nie lubię ale kurcze to jest wpisane w naszą ogólnie pojętą ludzką egzystencję

    Lubię słuchać historii o ludzkich losach. Takich prawdziwych. Zawsze mnie zaskakują

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak ludzkich pamiętników lubię czytać i tych znanych i tych mniej znanych, biografię od samego początku były moją ulubiona lekturą. no bywają czasy względnego spokoju, niewielkiego przetasowania kart...dopóki nie znajdzie się jakiś idiot, morderca...

      Usuń
  11. Krzesla. Oprocz wielkiego Kantora, znanej blogerki Teatralnej z krzeslami mozna kojarzyc i innych tworcow. Eugene Ionesco ze sztuka "Krzesla", Film "Basn o krzesle"/"Krzeslobajka" Normana McLarena. Obraz Andrzeja Wroblewskiego "Ukrzeslowienie". Wspanialy Vincent Van Gogh "Krzeslo Vincenta z fajka" i "Fotel Paula Gaugin'a" (z palaca sie swieca). Rene Magritte "Legenda wieku" rzezba (gigantyczne betonowe krzeslo - odniesienie do Viktora Hugo). Gwiazdor Pop-Artu Andy Warhol "Krzeslo elektryczne" (technika sitodruku). Praca Josephe Beuys'a "Krzeslo z tluszczem". :)))) Nazbieralo sie tego .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Echo, odrobiłaś lekcje :-)) bardzo ci dziękuję. za sonet o krześle .
      krzesło jest dla mnie podstawowym rekwizytem teatralnym :-) w moim teatrze wisi na suficie od dekad...
      poza tym krzesło jest podstawowym rekwizytem w naszym życiu, krzesła są przeróżne, i w disajnie domowym. ech. moznaby epopeje napisać.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....