po spędzeniu fafnastu godzin przy kompie, napisaniu wielgachnego posta, przeczytaniu blogów, które lubię i nie lubię(aisiberet uprzejmie poinformował, że wymięka ))) miałam już do końca tygodnia nic tu nie pisać, dom czeka, teatr czeka, spacer czeka... ale nie strzymałam.
to co tu się dzieje, to co wydarzyło się w sejmach, no naprawdę nieco psuje mi wakacje. w słuchawce telefonicznej słyszę pytanie: już przyjechaliście?? ale macie pierdolnięcie na dzień dobry ... owszem, mamy odpowiadam ale nie uczestniczę.
piję sobie białego rieslinga rozparta na tarasie, bo Uspakaja mnie myśl, że twardy elektorat za chwilę wymrze, jeden po drugim, i to będzie koniec nacjonalistycznej prawicy raz na zawsze !!! ale zanim wymrą, to odczują na własnej pomarszczonej dupie efekty rządów tego sojuszu państwa z kościołem, i będą odchodzić w niebyt ze świadomością, jakie konsekwencje dotkną ich dzieci i wnuki. Uspakaja mnie myśl, że przymus rodzi opór i ten OPÓR właśnie się krystalizuje, przybiera na sile, i nie mówię tylko o protestach ale o zmianie w świadomości społeczeństwa, zwłaszcza ludzi młodych. O odchodzeniu z kościoła. Cicho bez spektakularnych gestów. O braku powołań(obuchacha) na księży, bo ten zawód, to powoli obciach. Na naszych oczach następuje przemeblowanie we łbach narodu tutejszego(nie całego niestety).
Cieszy mnie nagłe zwrócenie się społeczeństwa do nauczycieli, których do niedawna opluwano za strajki, za nauczanie online, wołanie do ich sumień w sprawie poczynań ministranta. Bicie w dzwony, bo masowo odchodzą z pracy, na zwolnienia i urlopy zdrowotne. A to dopiero początek. Nastąpią prześladowania tych, którzy będą uczyć w prawdzie a nie indoktrynować... i katastrofa gotowa. Już Za chwilę przyjebie nam inflacja, podwyżki wszystkiego, Unia nie da kasy, i w końcu nas polaczków, małych putinków wyjebie z hukiem, Amerykanie się wycofają z wojskami, z firmami i zostanie kraj tutejszy w katolickiej dupie a wtedy być może niejaki putin się zainteresuje utraconą dzielnicą.
A tvp wyjaśni wyznawcom, że wszyscy nas zdradzili, jak zwykle !!! że my naród wybrany, chrystus narodów i temu podobne, co już znamy z historii.
i przestałam się szarpać. wojować. tokować. protestować. Ba, mam teraz zupełnie inną perspektywę uczenia historii, zwłaszcza osiemnastowiecznej. że sobie na to wszystko naród tutejszy zasługuje. włącznie z utratą państwowości. skoro to naród bożych niewolników, żyjący przeszłością i bólami fantomowymi.
ps
zapraszam do Matkijadwigi.
Tak sobie myślę... ale najpierw= fajnie, ze Wam się wyjazd udał i fajnie, że już jesteście, a tak sobie myślę, że nie miałabym nic przeciw, by nas Czesi zaanektowali. By sobie zabrali ziemię do powiatu pszczyńskiego, zgodnie z dawną granicą prusko- austriacką.
OdpowiedzUsuńMoher wcale nie rezygnuje, moher nadal jadem pluje, moher pisać ciągle musi, bo inaczej się udusi:)
Usuńja bym się nie pogniewała za przyłączenie do Czechów a nawet bym chciała bardzo.
UsuńMasz rację wypierdziała posta na jej poziomie. Hejtuje Tuska, hejtuje każdego posła opozycji w imię boże hejtuje wszystkich taka miłosierna, cytuje bibilię, napierdala na Żydów a cytuje Kaczmarskiego ale hejt na kukiza ją bulwersuje...i coś tam pierdoli o mentalności kalego )))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Zdziwiłabyś się, jak wiele młodych osób jest za pisem. Ja już nie słucham, nie myślę, wypierdalam ze znajomych i nie zauważam. Bo się gotuję.
OdpowiedzUsuńto tępe dzidy są, cwane gapy ktorym nie śmierdzi srebrnikowy grosz.
UsuńZupełnie przypadkowo włączyłam tvn w momencie powtarzania głosowania.
OdpowiedzUsuńI nie wierzę, że można się tak zeszmacić, jak panowie od Kukiza....
owszem mozna. a potem się zesrać po reakcji świata kultury i społeczeństwa. on już nie ma przyjaciół w branży, no chyba będzie musiał się zakolegować z moherami.
Usuń