Jestem już zmęczona fizyczNie choć jeszcze daje radę... Bo szkoda wszystkiego czego człowiek nie zdoła zobaczyć. Bardzo mi sie Edynburg podoba. To miasto niepodobne do innych. Pod każdym wzgledem.. I piękne i ciekawe. I zielone. I starowke ma ogromną. I zróżnicowana.
Rano jak zwykle kawka owsiana i pojechaliśmy sobie na śniadanie na jarmark na Grassmarket. Miejsce egzekucji ale o tym innym razem. Po drodze odwiedziliśmy Harrego Pottera i wyladowalismy między stoiskami z jedzeniem. I to byl błąd, że sie na hiszpanskie jedzenie z owocami morza zdecydowałam... Ciężko tak łapami na ławce. Poszlismy na spacer cmentarny za autorką Pottera i psem Bobikiem. Potem na kilka godzin nas wciągnęło do muzeum. Cudownie się bawiliśmy. Osobny post zrobię. I po poleżeniu na ławce w parku, pojedzeniu haggisa weganskiego popiciu zimnego winka z butelki... Pojechaliśmy sobie autobusem a potem wdrapaliśmy się na wzgórze z pomnikiem Nelsona i niedokończonym Partenonem, ku czci poległych w wojnach napoleonskich Szkotów. Szejm im pozostał, bo kasy nie dozbierali na jego dokończenie. Ale widoki imponujące.
No to milego ogladania.
Szarpana swinia
A na koniec impreza w naszym pabie i chińskie pierożki.
Duzo tam Harrego Pottera. Zabawne sa te kolorowe domki na starowce.
OdpowiedzUsuńA ogolnie miasto dosc klimatyczne.
No i podziwiam Wasza kondycje, mnie po takim zwiedzaniu znosiliby na noszach.
Bo go tu autorka napisala. Opowiem ci o tych domkach po powrocie.. Teraz sama lece na nosze. Buziole
UsuńObłędnie staro-historycznie i klimatycznie! Nawet w tych nowocześniejszych miejscach, czy wnętrzach. Piękne! Fotki oddają niesamowity urok, a pewnie napiszesz, że nie oddają, bo trzeba by na żywo! I w murach pewnie można czytać, jak w książkach. Lubię bardzo te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPolubilbys Edynburg kochana. To piekne stare i przyjazne miasto. Napisze jeszcze...
UsuńJak dobrze, że są tacy ludzie jak ja, którym kompletnie nie żal,.że czegoś na wlasne oczy nie widzieli. Inaczej wszędzie byłby straszny tłok😀
OdpowiedzUsuńco prawda kompletnie tego nie rozumiem...jeszcze, bo zapewne kiedyś przyjdzie taki czas, że i mnie ne będzie się chciało ruszyć odwłoka z domu )) albo będę przebodzcowana albo ...schorowana. innej opcji nie widze. no w takich okolicznościach przyrody to bardzo dobrze ))
UsuńSzarpana świnia mną wstrząsnęła.
OdpowiedzUsuńI mną a Naczelnik zeżarł
UsuńA bo widzisz, te Szkoty to barbarzyńcy, świnie szarpią. Jak tak można!
UsuńChyba się dobrze bawicie tam, dziecięta.
haggis, szarpana świnka...no bararzyńcy jak nic. A bawimy się zajbiście ))
UsuńPrzesympatycznie, może tylko świni żal...
OdpowiedzUsuń