środa, 22 maja 2024

Dlaczego homofobów nie spotyka społeczny ostracyzm ??

Nie przewiduję w tym tygodniu zajmowania się czymkolwiek poważnym...

sobie założyłam, ale życie sobie zrobiło inne założenie nieco bardziej nerwowe.

i było nerwowo wczoraj i przedwczoraj zwłaszcza, tuż po 12 ej się zrobiło, nawet bardzo. finał jutro i już widzę problemy na horyzoncie. 

*

 Gaumardżos czyta mi się ... w papierze.

i Początek mnie oczarował, potem to już różnie bywało. Paolo profesor z Padwy zwiedzający na piechotę Turcję wschodnią a także Gruzję. w wieku 60 lat. to jest wyzwanie i wpływa mi na wybory wakacyjne. że można nadal tak właśnie. 

Intensywnie wczoraj Naczelnik rezerwował, szukał promów i planował. Już wakacje. Tym razem wyprawa 16 dniowa kamperem ale spokojniejsza i z wyrypami w długie trasy. z postojami dłuższymi w jednym miejscu, w parkach krajobrazowych, żeby więcej się ruszać, zwiedzać na nogach, w krzakach. Tym razem Język Trolla i to nie jeden musi być zaliczony. choćbym sie czołgać musiała. biorę do ręki przewodnik, szukam dobrych blogów. ciekawych stron, cudownych zdjęć.

 [a tymczasem skończę relację z norweskiej pierwszej wyprawy, zeszłoroczną w odcinkach, bo już czas. I Maltę zapodam w międzyczasie.]

*

U nas deszcz przelotnie zahaczył, że zaraz dygam do ogrodu lać świeżo zasadzone. burza waliła i buczała dokładnie obok. dramatu nie było. 

*

Jakieś dwa posty temu ruszyłam płodek kijem i widzę, że gęstnieje wokół prorokini macicy i płodów wszelakich [ale już ukraińskie płody i dzieci jej nie interesują]. Gęstnieje i mam nadzieję, że zgęstnieje wreszcie w Konkret,  bo narasta we mnie wkurw powoli, że płodek i inne homofoby wypluwające antyludzkie bełkoty w imieniu ideologii chrześcijańskiej(a jakże) nadal są pokazywane, nadal się je upublicznia z zamierzeniem, jak sadzę, ukazania małpy w zoo. Jednak w efekcie nadal publicznie obrażają ludzi. I niech ich pokazują ale niech też będzie Reakcja. Bo akurat wizja małp w zoo się raczej nie sprawdza. Więc niech znikną i niech ich nikt nie promuje, chcący czy niechcący? alboco? bo już nie wiem?! we własnym sosie niech sobie uprawiają antyludzkie ideologie. we własnej bance niech sobie z dziobów jedzą i robią zawody kto bardziej. Wyskakuje mi ta gemba jedna z drugą i mam dzień spierdolony. Oraz już konkretnie odnoszę niemiłe wrażenie, że obecna sekta u władzy ZA MAŁO konkretnie działa w kierunku zarówno cywilizowania kraju tutejszego i jak i rozliczeń i kar stosownych. 

Bo  dlaczego w ogóle religia ma pozostać w szkole ? dlaczego znów w rozkroku?? pytam się? może raz a dobrze w kierunku cywilizacji przyszłości by się przydało. a komu nie w smak, temu ...


17 komentarzy:

  1. W UE tylko w dwóch krajach nie ma religii w szkołach. W tym w Luksemburgu;)

    Była u mnie sąsiadka, Hiszpanka
    Ma transpłciowe dziecko, w dodatku homoseksualne. Było mi tak przykro, kiedy mówiła, że raczej do Polski nie pojedzie, za bardzo słynie z obrzydliwego stosunku do osób trans i nieheteronormatywnych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. brawo Lux :-)
      ano właśnie i mnie przykro i wstyd, bo ja to widzę z bliska...

      Usuń
  2. W UE tylko w dwóch krajach nie ma religii w szkołach. W tym w Luksemburgu;)

    Była u mnie sąsiadka, Hiszpanka
    Ma transpłciowe dziecko, w dodatku homoseksualne. Było mi tak przykro, kiedy mówiła, że raczej do Polski nie pojedzie, za bardzo słynie z obrzydliwego stosunku do osób trans i nieheteronormatywnych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Religia w szkole publicznej nie jest obecna we Francji i Słowenii, gdyż mają one zapisaną konstytucyjną „świeckość” rozumianą w ten sposób, że żadne elementy religijne, w tym jej nauczanie, nie powinny mieć miejsca w przestrzeni publicznej. Z kolei w Bułgarii religia dotąd nie powróciła do szkół po okresie komunizmu, mimo, że upomina się o to Kościół prawosławny. Od 2015 r. nie ma też nauczania religii w szkołach publicznych w Luxemburgu.
      a Europa idzie w laicyzacje i dlatego: Wobec gwałtownych przemian kulturowych, jakim podlegają społeczeństwa europejskie, w tym i Polska, coraz częściej podejmuje się dyskusję nad kształtem nauczania religii w publicznym systemie oświaty. Stopniowo nauczanie religii o charakterze konfesyjnym i kontrolowane przez związki wyznaniowe, zastępowane jest nauczaniem o charakterze bardziej ponadwyznaniowym i religioznawczym. Jest to jednak proces powolny, wymuszany stopniowo przez laicyzację wielu społeczeństw.

      Usuń
    2. może u nas zmiany są bardziej konieczne i wyczekiwane i ostrzejsze, bo kk macza swoje rence i wtyka swój nos i wsadza łapy pod sukienki...

      Usuń
  3. W panstwowych szkolach w Niemczech NIE MA RELIGII, ale jest w szkolach prowadzonych przez kurwie biskupie, wiec jesli rodzice chca indoktrynacji, zapisuja dziecie do szkoly katolickiej na przyklad, ale nie ma z tych gusel stopni na swiadectwie.
    Te antyludzkie nietolerancyjne belkoty nie sa w imieni ideologii chrzescijanskiej, bo zalozenia chrzescijanstwa sa calkiem inne od zalozen polskiego katolicyzmu, tu trzeba konkretyzowac, bo to polskie wyznawcze bydlo obok chrzescijanstwa nawet nie przechodzilo. Mam tu na mysli nie tylko te pisowska holote, ale i wiekszosc klechow, ktorym sie tylko wydaje, ze sa chrzescijanami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w chrześcijańskie dygresja nie wnikam, zwłaszcza po przeczytaniu książki: Chrześcijaństwo. amoralna religia. Ale faktycznie istnieje polska odmiana katolicyzmu.
      no i dobrze, że potwierdzasz, iż w niemieckich szkołach tylko katolickich jest religia. i tak powinno być u nas. Dlaczego ja mam finansować czyjąś wiarę? dlaczego w ogóle mam finansować klechów, dla mnie nie sa nieodzowną częścią społeczeństwa.

      Usuń
  4. W Belgii wycofuje się religię i etykę ze szkół. Kościół rozlicza też księży. Niepokojące jest to, że wybory europejskie pokryją się z wyborami do parlamentu i w sondażach prowadzą faszyzujący populiści. Mam nadzieję, że pro life się tu nie wyrwie do przodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niepokojące bardzo. W Europie jest trend populistyczny faszyzujący...trzymam kciuki

      Usuń
  5. Przed chwilą przeczytałam na znajomym blogu cyt: Długie lata nie oglądam programu Kuby Wojewódzkiego, bo mierzi mnie jego prowadzenie programu, w którym na okrągło gada się o gejach, lesbijkach i takich tam.„

    No i oczym tu gadać? Ludzie deklarują tolerancję i zrozumienie, a potem wyłazi z nich takie obrzydlistwo…
    A może to ja się czepiam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czepiasz się. W sumie mamy tyle platform i możliwości że każdy znajdzie coś dla siebie...I zawsze można przełączyć. No cóż na tym blogu widzę TAKA SAMA PISDZIELSKA TETORYKA ...niczym się nie różni od Czarnków i Dudów

      Usuń
  6. Od zawsze jestem zwolenniczka religii w barakach, jak drzewiej bywało. Rekolekcji po lekcjach. No o zakończenia tych biesiadnych imprez ślubnych i komunijnych, to jest szyderstwo z religii.
    Często jeszcze słyszę teksty: nie mam nic do homo, ale po.co te parady i obnoszenie się? Ano po to, żeby wreszcie wszystko kiedyś stalo sie oczywiste i normalne, a bez zwrócenia uwagi na siebie i swoje problemy tego się nie osiągnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Repo, mnie interesuje, żeby wyznanie wyszło z przestrzeni publicznej, jak najszybciej i reszta mnie nie interesuje. Niech sobie sami katolicy robią jaja z własnej wiary, mam to w pompie. Widzę jednak problem w krzyżach, maryjach, i innych objawach w przestrzeni publicznej i mi to przeszkadza. coraz bardziej mi to przeszkadza. ktoś na rympał włazi w moją przestrzeń publiczną, pracę !!!bez pytania, bo tak, bo tradycja, bo to, bo sro. bo wiara, bo klecha to norma w kraju tutejszym. I nie ma z tym problemu. ALE JA MAM PROBLEM. za To ja nie mam problemu z paradami gejowskimi. Żadnego. i nie wieszam sobie gołego geja na ścianie...

      Usuń
    2. Moze to.czas.na.golego.geja? 😀

      Usuń
    3. :-))) w sumie masz rację :-))))))))))))))
      ale zobacz, jak se powieszę, to w domu na ścianie se powiesze a co? nie w szkole czy urzędzie czy na ulicy. taka to jest właśnie zasadnicza różnica.

      Usuń
  7. Coraz mniej jestem w temacie, jeśli chodzi o sytuację polityczną w PL. Jeśli czasem ktoś mnie pyta, czy rozważam powrót tam, to właśnie ten fanatyczny mix postaci, o którym piszesz, najbadziej mnie odstrasza!
    U mnie na płn. Niemiec burz ani wichur nie było, akurat się rozpogadza, chociaż w niektórych rejonach Niemiec całe miasta spłynęły zaledwie dwa dni temu.
    Życzę sobie tylko nigdy nie być w centrum takich pogodowych niespodzianek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wracaj Iw, tu się nie zmieni za szybko o ile w ogóle...już mi cyce opadli od czekania...no fajerwerków nie ma.
      i u nas też raczej spokój. owszem popadało owszem rano słońce pełne i tak w ciągu dnia a na wieczór jakieś opadki. Na szczęście My nie Gniezno i czy inne miejsca, gdzie grad czy ulewy, straszne. ja opony zmieniłam na letnie :-O toż to można wylewu dostać.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....