od bożocielnego do zwykłego, tak wyszło.

 Kolejny Tydzień z jogą non stop mija. Każdego wieczora zasypiam z przekonaniem, że nie wstanę, no rano nie wstanę.  A rano okazuje się, że owszem wstanę. Gdybym miała czas i pieniądze i gdyby studio jogi tak funkcjonowało, to każdego dnia mogłaby się powtarzać sekwencja: godzina wycisku znaczy praktyki  i kolejna relaksu i medytacji (to jest opcja genialna. optymalna i pożądana), Tymczasem trzeba wracać do masaży i sauny, już można a nawet trzeba. tylko jakby nie mam już gdzie wcisnąć. Zwłaszcza, że szykujemy się na kurs posłuszeństwa pierwszego stopnia z Cirą. spotkania dwa razy w tygodniu. Owszem słucha się i owszem jest kochana ale nadal szczenie i nadal podgryza, zjada gówna kocie i protestuje przed założeniem szelek oraz słabo znosi jazdę autem. Poza tym rośnie i zmienia proporcje. 

Szkoła Panie SZKOŁA -  temat osobny i mało ekscytujący. Dzieci cytując rodziców, robią sobie krzywdę. Rodzice cytując ministra robią krzywdę dzieciom, że tak to ujmę eufemistycznie: Nie pokażę Pani zaległych ćwiczeń na lepszą ocenę, bo mój minister zabronił nauczycielom sprawdzać zaległych prac. Dobrze dziecko, to twój minister załatwił ci tróję na koniec roku. KURTYNA.

Jak to nie wyjdziemy na dwór ?? przecież miał być nieustający festyn po powrocie i zabawa. A czy ja wyglądam jak bym uczyła wuefu? uczę tu fizyki i został nam cały dział do omówienia więc nie ma opcji z cyklu na każdej lekcji i przez 6 godzin dziennie siedzimy na trawie i się opalamy oraz haratamy w gałę. W kwestii ministra zaś powiem tyle: było już tylu ministrów...dziś minister jest, jutro go nie będzie a ja tu jestem i podpisuje się pod waszą wiedzą i oceną. To ja jestem za Was odpowiedzialna. KURTYNA. 

Oczywiście nie ma już cen, nie ma spinki ,jest na luzie i tak właśnie wiedza wchodzi najlepiej, tak sobie wpływa do głowy  uszami, oczami...zawodami czy lepsi chłopcy czy dziewczyny, a Zosia nam zrobi prezentacją o ukochanych Wikingach, ważne, żeby rozumieli po co tu jesteśmy? no nie na zasadzie przechowalni bagażu. zabicia czasu, rozsiewania plotek JEDYNIE. Zaległości są tak koszmarne, ubytki w wiedzy i umiejętnościach cofnęły niektórych o lata świetlne, że należy nieinwazyjnie wykorzystywać każdy moment. I należy wreszcie skończyć z metodą uczenia się na oceny. Od lat wychowujemy pokolenia, które niczego nigdy nie zrobią bezinteresownie. 

oby do 24 cze. a potem już faktycznie nieustający festyn. do czasu. Do momentu powrotu, we wrześniu, bo wtedy zacznie obowiązywać NOWE. pisiorowskie nowe oznacza powrót do lat osiemdziesiątych w niezależności szkoły, dyrekcji i przede wszystkim Rady Pedagogicznej. Decyzje, kary, wyrzuty ze stanowisk będą w gestii pisiorowego kuratora. I taka nowak kuratorka z pisiorem wreszcie będzie zadowolona.