A w chałupie coś tupie..

Lucyna siedzi dłuuugo na szafce nocnej, po mojej stronie i gapi się w ścianę ...

W chałupie coś tupie w ścianach konkretnie oraz pod dachem ale i ostatnio w podłodze czyli nad głową w kominkowym i chrobota jakiś chrobotek, także Panna Lucynka gapi się w ściany i albo pajonk, albo  kuna się objawia albo myszka. nie ma inaczej. 

Choć ludzie uparcie opowiadają o duchach, które widzą koty. 

Dziś o tłustych kotach nie zamierzam, choć oczywiście z obrzydzeniem wspomnę o jakiejś wąsatej starejbabie, która pisze mitu w komentarzach obleśne rzeczy. WSTYD doprawdy. a co za słownictwo i co za hejt no no. fiu fiu że też się boga nie boją własnego swojskiego. tutejszego.

Jednego się wyznawcy dobrze nauczyli, mianowicie hejtu, właśnie. nauczyli się i jednocześnie wrócili do korzeni, bo to nic innego jak hejtowanie Żyda. swego czasu. i Obcego. 

[nadal na wiadomych blogach ściek, zarówno w tekście, jak i w komentarzach. To miejsca do wzajemnego obrzucania się gównem...].

Wspomnę tylko o wątku tego żałosnego marszu dziadersów(tu link do marszów na poziomie)) i wątku tutejszych "więźniów politycznych" obuchacha. Ja tylko zaznaczę i się zdziwię, na jakim paliwie ma zamiar jechać zjednoczona pisdzielska prawica, przez kolejne lata, skoro na dzieńdobry wytacza takie działa ? czyżby liczyła na szybkie wybory? czyżby liczyła na rewolucję dziadersów?  czyżby liczyła ...na co? się pytam się. 

Po kolei będą zapadały wyroki i co, pan dupa będzie ich wszystkich po kolei ułaskawiał? Tak ? 

Jestem, jak najbardziej za tym co uprzejmie stwierdził więzień, były poseł kamiński w 2005 roku w wywiadzie z Moniką Olejnik, w sprawie ułaskawienia przez Prezydenta Kwaśniewskiego, że to jest niegodziwość  i zwykłe kurestwo i że ten proceder ułaskawień powinien zniknąć, jak najszybciej. 

Królowanie i carowanie sie skończyło.

Bójcie się dziadygi tych wkurwionych 12 milinów, w reakcji na  podpalanie państwa i zwalnianie z odsiadki pisdzielskiej mafii. gdyż za niedługo skończy nam się cierpliwość... a to dopiero miesiąc.

**

No ale tymczasem Teatr. i podarowane meble, oto jeden z nich, zdjęcia bardziejtechniczne. w bardzo dobrym stanie, w pięknym kolorze i rzeźbiony, to właśnie ten mebel bym chciała zabrać do domu.

Wczoraj długie godziny pracy nad tekstem w teatrze i nagrywanie recytatorki a dziś praca nad polskimi królami wybieralnymi. I wreszcie może jakieś zakupy ciuchowo, wyjazdowe(zamówiłam trochę w internetach, w dobrych pieniądzach lniane koszule, koszulki za 30, za 40 złotych )) oraz właśnie sypie, No Sypie śnieg w dodatku mokry, ciężki i zapewne jest już ślisko. żeby to szlag trafił.

klimaty świąteczne jeszcze u nas w teatrze, bo jeszcze świętujemy imprezy kolędnicze.

Kiedyś za komuny w zakładach pracy masowo odbywały się w styczniu choinki dla dzieci, pamiętam to, jako dziecko. U nas kolędowanie jedynie, bo to fajny folklor i tradycja ludowa, artystyczna.

Zupełnie, jak chłopskie wesela

to piękny fragment filmu Chłopi i piękny fragment utworu 

"Rozczesała Rozpuściła ...