sobota, 1 lutego 2025

Odliczanie od dwudziestu jeden.

 No i dziś nieco pospałam cięgiem. prawie osiem godzin łał. ale i tak się nieco wnerwiłam, że jakaś menda dzwoni o 7.30 w sobotę, bo spać nie może. 

"Górka" mieści się pod samym sufitem sypialni i jest to miejsce, gdzie przetrzymujemy kartony z ozdobami, archiwum, albumy rodzinne i walizki z wnętrzem teatralnym.



W kompletnym niespiesznym dniu dzisiejszym  jeszcze nastawionym na leczenie, przyszedł czas rozebrać choinkę i obrać dom ze świątecznych klimatów. Jakoś tak przed samym snem właśnie tu na Górce, do której prowadzi wielka drewniana drabina w naszej ogromnej sypialni, zajmującej większość poddasza, zagnieżdża się kotLucynka i rozrabia. Wywala różności z kartonów. czasem drze kartony pazurami i zębami...demoluje ozdoby. i wydaje dźwięki, które doprowadzają Ciri do szału, mnie do rozpaczy oraz prowokują kota Mańka do koniecznego natychmiastowego wejścia i spuszczenia wpierdolu Lucynce. 

Kiedyś większość tych rzeczy zleci nam na łeb razem dwoma wrzeszczącymi i wojującymi kotami. to pewne.

*

Naczelnik dziś zajęty cały dzień strażakami. wczoraj zrobił prezentacje, dziś miał ważne spotkanie. 

ja słucham, czytam i oglądam. piję syrop. pokasłuję, piorę. 

i tak dzień sobie poszedł.

po komentarzu Pantery aby usunąć drabinę już pokazuję, że jest to niemożliwe, 
gdyż w zasadzie pełni ona funkcje schodów. Jest ponad 3metrowa.cięzka i nie do ruszenia.

w drugą stronę widok na ścianę przy której stoi łóżko ale nie obejmuje kadrem całej wysokości,  za nią jest suszarnia i garderoba.

dodam jeszcze, że diabeł tasmański kotLucynka skacze po tych belkach nad naszymi głowami.

24 komentarze:

  1. To moze drabine odstawic, zeby koty sie tam nie wspinaly, przeciez nie wskocza z podlogi. Bo rzeczywiscie kiedys spadna Wam na glowe. W nocy.
    Co by nie mowic, taka Gorka to praktyczny schowek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma opcji drabina ma 3metry jest ciężka i nie ma jej jak ruszyć. Miejsce jest fajne i tyłko w taki sposób można je bylo wykorzystac praktycznie.

      Usuń
  2. Ale cudny stryszek! Też już usunęłam świąteczno- choinkowe nastroje, jest hiacyntowo- tulipanowo, wiosennie, bo tak chcę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, lubię naszą sypialnie i w ogóle lubię górę chałupy czyli poddasze. lubię poddasza od zawsze z belkowym klimatem. U mnie będzie czas przejściowy. w wystroju znaczy wystroju wiosennego na razie nie ma. oszczędzam energie.

      Usuń
  3. Górka jest piękna. Zdrowiej, wypoczywaj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dziękuje kochana, jest ci ona bardzo moja:-) nieoczywiście zakręcona z belkowaniem, i sypialnia i pracownia.
      oszczędzam sie, i jest wyraźnie lepiej.

      Usuń
  4. Ooo to Lucynka jest wielka rozrabiara, ale tez jest malym kotkiem bardzo kochanym i wszystko ma wybaczane. Tak to jest na tym swiecie, malenstwa maja lepiej.
    Ladnie na 'gorce' piekne te walizki, i koniki na biegunach, i domki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawdę mówiąc Tereso lubię mieć koty, bo choć potwornie potrafia rozrabiac, niszczyć i bywaja uparte, to jednocześnie mają swoje życie. od wiernopoddańczych pląsów mamy psa ;-) lubimy zyć ze sobą z naszymi kotami. nawet jeśli trafi sie taka Lucynka, niedotykalski zbój. Na belkach lubię ustawiać a naczelnik krzyczy, że nam Lucyna to tez nałeb zrzuci, podczas szalonych skoków z belki na belke...

      Usuń
  5. Telefonu Pani na noc nie wyciszasz?
    Właśnie dlatego kotów nie posiadam, że wchodzą wszędzie. Pies jest jednak, w większości, bardziej przyziemny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja? no co ty, nikt kto mnie zna, o zdrowych zmysłach do mnie w sobotę o 7.30 nie zadzwoni ;-)
      to do Naczelnika przedstawiciel firmowy zadzwonił. grrr
      Prawda to. pies przyziemny a kot podniebny w naszym wypadku. Lucyna jest jednak dość rzadkim okazem posiadania Wszystkiego co w kotach wkurwiające ...

      Usuń
    2. Zlikwidowałam belki na górze, zostały tylko w garderobie (kiedyś to była sypialnia), syna ma na swoim poddaszu w kamienicy, więc koty mają używanie

      Usuń
    3. jak to zlikwidowałaś???😮😮😮 belki to jest cały urok poddasza, poddasze bez belek jest dodupyyyyy
      poddasze w kamienicy to jest piękna rzecz.

      Usuń
  6. Kto ma koty, ma wesoło, a ta górka, to jak dodatkowy artystyczny pokój:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak mały klaustrofobiczny pokoik bez okien, choć się zastanawiałam, w czasie remontu czy by tam takiego włazu małego nie zrobić ale światło wystarczy, bo spać tam nie zamierzamy ;-) choć można by było.

      Usuń
  7. W mieście nazywa się takie coś pawlaczem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, pamiętam ale ja na swoim miejskim pawlaczu to raczej stopą nie stanęłam i spać bym nie mogła ;-)

      Usuń
  8. Widać że artystyczne wnętrze. Pasuje do mieszkańców i ich upodobań. I kocich :-)
    U mnie na odwrót, chyba w związku z obkurczaniem z wiekiem, najchetniej chałupki z niską powałą by mi odpowiadały...Z mysiej dziury już wyrosłam.
    Trzymaj sie . Zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w temacie, otóż na dole jest niska powała, serio, na dole nisko na górze/strychu wysoko, bo takie są te szachulcowe chałupy z krainy w kratę. mają duże dachy.
      senkju.

      Usuń
  9. Stryszek cacko, w naszej norce nic z tych rzeczy, możemy o stryszku jedynie pomarzyć.

    U rodziców zmarł pies i mnie trochę siekło, bo dobry to był piesuń nadzwyczaj, wszystko co o niej dobre zawierało się w jej imieniu: Malinka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już byłam i czytałam ...bardzo mi przykro, bardzo Moniko.
      Malinka to cudne urocze imie.

      Usuń
  10. Koty, och - te koty! Moje dwa tygrysy ostatnio w nocy bardzo szaleją, na szczęście nie na wysokości. Nie wysypiam się. Szczęście, że MCO są raczej przyziemne, bo są ogromniaste:)
    Stryszek cudeńko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wysypiamy się gdy koty zablokujemy na dole. jeśli nie zdążymy to jest jak jest. czyli różnie. ale najczęściej głośno ...

      Usuń
  11. Zayebyaszcza ta górka! Sama bym chciała taką mieć. No ale ja sobie mogę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cale zycie tyram na dwa etaty.Kredyt na dom jeszcze spłacamy. A wcześniej sama spłacałam dwa. Za dwa wcześniejsze mieszkania. I zrobiłam jeden dobry interes wykorzystując gwałtowny skok na rynku nieruchomości...

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....