Powinnam...(o manipulacji i chorobliwym lęku przed nią)

 Powinnam rozpakowywać walizki, prać, dzielić, wkładać, układać, prać, zrzucać zdjęcia, filmy, dzwonić, umawiać wizyty, bukować terminy, prać, otworzyć dwie skrzynki mailowe(strach po 2 tygodniach), wykupić karnet na jogę, przygotować plan finansowy teatru (jedyne na co mnie było stać, to telefon do księgowej dziś srana) ... dobra dusza mnie uspokoiła, że jest jeszcze czas a ten pierwszy dzień w pracy niech się jeszcze cieszę echem wakacji. zrobię sobie rozbieg. uff. 

i powinnam produkować posty z podróży. na szczęście są zapiski.

A ja w Stuporze. 

Wszystko rozbabrane. w dzianiu się. a właściwie w zawieszeniu. i niedzianiu. 

nie odbieram telefonów.

czyżby już ? po wyśmienitym nastroju?

A teraz bardzo ważnyPS, bo temat został poruszony ale nikt go nie rozwinął jakoś szczególnie a dla mnie okazał się bardzo ważny osobiście. 

Manipulacja i chorobliwy lęk przed nią.

otóż

Zgadzam się, z teorią, że zmanipulować w obecnych czasach można każdego. I nie ma wstydu. Poziom techniki to sprawia, dostęp do świata. do literatury fachowej. do social mediów. Media masowe. fałszywe Zdjęcia. zmanipulowane Filmy. U wielu ludzi bezwarunkowa wiara w słowo pisane. manipulacja poprzez system. systemowa manipulacja. fejki. systemowe podsuwanie teorii spiskowych.
Często Świat realny wygląda inaczej niż na fb ;-) biorę na to poprawkę, sama to robię, bo przecież nie będę tam wypisywać swoich boli egzystencjalnych, choć nie mam nic naprzeciw.
Ale to nie powód, żeby stać się chorobliwie podejrzliwym człowiekiem, ze złą energią, wszędzie wietrzyć kłamców i manipulantów i teorie spiskowe. To jest chore. Zatruwa relacje. Odcina od ludzi.

Osoby, które z gruntu już zakładają manipulacje, konfabulacje i wstrętne zamiary powzięte wobec nich, powinny się LECZYĆ. zupełnie poważnie i na serio u specjalisty.

Jeśli padnę ofiarą manipulacji w którą ktoś włożył bardzo dużo wysiłku, to przecież nie będę sobie tego miała za złe :-) byłabym głupia. BA !! zbyt pewna siebie, przemądrzała i przekonana o własnej piekielnej inteligencji, przebiegłości i nieomylności. i nie zauważała, że świat nie stoi w miejscu, tylko zapierdala z taką szybkością, że nie dam rady ogarnąć, żeby sprostać wyzwaniom.

Jeśli ktoś myśli, że jest taki cwany, to chyba się myli. na dodatek wpada w kołowrót, który mieli wszystkich równo. i z osobna każdego, kto odstaje. nie pasuje do wzoru. a przecież tak pięknie się różnimy :-PPP

Paranoja nakręca spiralę posądzeń i nagonek.